Słowo „throttling” większości osób prawdopodobnie mówi niewiele, albo zgoła nic. Tymczasem większość z nas prawdopodobnie spotkała się z nim w praktyce, nawet o tym nie wiedząc. Dziś pokrótce wyjaśnimy czym ten throttling jest, czym się objawia oraz jak się przed nim uchronić. A jaśniej ? jak chronić laptopa, komputer stacjonarny przed nadmiernym przegrzewaniem się podzespołów.
Throttling – co to takiego?
Mówiąc najprościej, throttling jest specjalnym zabezpieczeniem, które ma chronić komputer przed przegrzaniem mogącym doprowadzić do uszkodzenia procesora lub karty graficznej. Te dwa podzespoły podczas pracy emitują spore ilości ciepła, z których neutralizacją często nie potrafi sobie poradzić układ chłodzenia. W takim przypadku dochodzi do aktywacji wspomnianego zabezpieczenia, które zmniejsza takowanie emitującego zbyt wiele ciepła chipsetu, dzięki czemu obniża się temperatura podzespołu. Zmniejszenie takowania wiąże się jednak ze spadkiem wydajności procesora, co objawia się spowolnieniem pracy komputera, czy nawet zawieszeniem się urządzenia. Throttling nie jest zatem dla naszego laptopa niebezpieczny, jednak z całą pewnością jest niepożądany. Tym bardziej, że wiąże się on ze zmniejszeniem żywotności poddanych mu podzespołów.
Najczęstsze objawy przegrzewania się laptopa
Jeśli zatem zauważymy, że nasz laptop dziwnie zwolnił i pracuje z wyraźnym trudem, a może nawet jakoś częściej się zawiesza, możemy przypuszczać, że mają w nim miejsce procesy związane z throttlingiem. Powinno dać nam to sporo do myślenia w kwestii warunków, w jakich użytkujemy komputer. Niewydolność systemu chłodzenia nie musi być oczywiście naszą winą i może by związana ze zbyt słabymi podzespołami chłodzącymi zamontowanymi w urządzeniu. Tendencja taka jest niestety coraz powszechniejsza w czasach, gdy tryumfy święci nastawienie na jak najmniejsze rozmiary i wagę laptopów. Takie podejście siłą rzeczy skutkuje ograniczeniem układów chłodzenia, które w związku z tym nie są w stanie „nadążyć” za wymaganiami coraz mocniejszych procesorów i kart graficznych.
W wielu przypadkach jednak konieczność throttlingu jest wynikiem nieodpowiedniego użytkowania przez nas laptopa. Mowa tu choćby o trzymaniu urządzenia na kolanach, czy na pościeli, gdy leżymy w łóżku. Zatykamy wówczas otwory wentylacyjne uniemożliwiając układowi chłodzenia prawidłową pracę. Trzymając urządzenie na kolanach dodatkowo dostarczamy mu ciepło, które emituje nasz organizm (a przypomnieć trzeba tu jeszcze, że taki sposób korzystania z komputera jest szkodliwy dla naszego zdrowia, co powinno być chyba argumentem samym w sobie, by zmienić ten zwyczaj).
Laptop, podobnie jak każde inne urządzenie, do sprawnej pracy potrzebuje regularnego czyszczenia. Tymczasem tylko niewielka część użytkowników dokonuje tej czynności, jakby zapominając, że może ona znacznie przedłużyć żywotność komputera. Czyszczenie takie można wykonać samodzielnie przy użyciu choćby sprężonego powietrza, można również oddać laptop do serwisu, gdzie zostanie ono wykonane profesjonalnie i znacznie dokładniej, niż bylibyśmy w stanie zrobić to sami.
Podsumowując, throttling nie jest zjawiskiem niebezpiecznym, jednak znacznie lepiej jeśli nie będzie on musiał się pojawiać w naszym komputerze. Zastosowanie się do kilku powyższych rad dotyczących sposobu użytkowania sprzętu pozwoli w dość znaczący sposób zmniejszyć ryzyko jego wystąpienia, a tym samym uchroni nas przed spadkiem wydajności i szybkości pracy laptopa, czy nawet jego zawieszeniem (zwykle w najmniej odpowiednim momencie).